O nas

Jedni zbierali znaczki i obrazki z gum do żucia, a inni spędzali życie na grach komputerowych. Dla jednych dzieciństwo to zapach babcinej kuchni, a moje dzieciństwo pachniało… kalafonią. Miałem 12 lat, gdy mój ojciec przyniósł ją do domu. Ani on, ani ja nie wiedzieliśmy jeszcze, że właśnie zaczęła się moja życiowa pasja. „Młody technik” i inne czasopisma branżowe pochłaniały całkowicie moją uwagę – do dziś trzymam niezliczone numery magazynów i książek poświęconych elektronice. Zanim ukończyłem szkołę podstawową, miałem już własnoręcznie zbudowane radio.
Szkoła średnia pomogła mi ukształtować zdobytą wiedzę i ukierunkować zainteresowania. Moja pierwsza praca dyplomowa na studiach miała praktyczne zastosowanie, bo dotyczyła budowy tunera satelitarnego na bazie elementów produkcji krajowej. Ukończyłem Politechnikę Rzeszowską najpierw tytułem inżyniera a następnie magistra pracą na temat analizy wybranych przekształtników impulsowych do regulacji napięcia DC.

Przede wszystkim jednak cały czas pchała mnie ciekawość, dlatego wciąż coś tworzyłem i odkrywałem. Chciałem wiedzieć i rozumieć, jak działa to czy inne urządzenie, więc zdobywałem doświadczenie na wielu polach: przy naprawie urządzeń AGD, potem RTV, dalej były urządzenia satelitarne, komputery i telefony komórkowe, w końcu elektronika samochodowa i tuning. Następnie pojawiły się kontrakty międzynarodowe.
Dziś jeszcze większego rozpędu nadaje firmie mój syn Adam – bardzo zdolny programista kolejnego pokolenia. Jego umiejętności i sposób patrzenia na problemy jak na wyzwania sprawia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Dysponujemy zaawansowanymi, specjalistycznymi urządzeniami, które pozwalają nam stawić czoła dosłownie każdemu zagadnieniu.

Minęło 35 lat, od kiedy elektronika całkowicie pochłonęła mój umysł. Dzięki temu firma funkcjonuje, a my przekraczamy kolejne granice, których efektem są małe piloty. Za każdym z nich stoi potężna wiedza i miesiące, a czasami lata badań własnych. Piloty chyba zawsze będą potrzebne i cieszę się, że mogę je tworzyć. Jednak to nasi klienci wytyczają kierunek rozwoju firmy. Jeżeli za rok okaże się, że bardzo ważne stały się zabezpieczenia wentylatorów, ochrona systemu kontroli ciśnienia w oponach czy wyższy poziom kontroli nad łodziami lub ciężarówkami, to znajdę rozwiązanie również dla tego wyzwania.
Jestem Wiktor, a druga połowa firmy to Adam. Co możemy dla Ciebie stworzyć?